Mój dziadek uwielbiał snuć opowieści z własnego dzieciństwa i młodości. Często słuchałam jego historii i uważałam, że były bardzo ciekawe. Tym bardziej, że jednym z wiodących tematów była motoryzacja, co mnie dziwiło, bo myślałam, że w młodości mojego dziadka niewiele było wiadomości na ten temat.
Dziadek jednak był najwyraźniej pasjonatem. Sam dorobił się samochodu dopiero w wieku dojrzałym, ale pamiętał niesamowicie wiele rzeczy, z którymi zetknął się jako mały chłopiec. Bardzo często wspominał swojego sąsiada, którego poznał jako mały chłopiec. Tenże sąsiad nie tylko miał piękny samochód, ale jego pasją była motoryzacja, więc wciąż coś montował i poprawiał. Mój dziadek chętnie mu asystował i uczył się, jak zbudowany jest samochód.
Marzeniem dziadka było mieć wnuka, bo chciał dzielić z nim wspólną pasję. Wyobrażał sobie, że motoryzacja może interesować tylko chłopca. Jednak bardzo szybko okazało się, że ja, czyli jego wnuczka, również znajduje przyjemność w zajmowaniu się samochodami.