Samochody wzbudzają wielkie emocje
Wiele jest maszyn, którymi posługujemy się, ale które nie wzbudzają większych emocji. Na przykład czy fascynujemy się windami, które wożą nas cierpliwie w biurach czy blokach. Nie licytujemy się – a moja ma nowe, super wytrzymałe liny a moja okładzinę z dębu. Ale samochody, które w zasadzie są tylko maszynami służącymi do przemieszczania ludzi lub towarów, wzbudzają przeogromne emocje. Są przedmiotami uwielbienia, niektórzy dbają o nie bardziej, niż o członków rodziny, nadają im imiona, używają wobec samochodów pieszczotliwych określeń, czułych zdrobnień. Samochód jest symbolem prestiżu, nie na darmo firmy z dużą starannością wybierają marki dla swoich przedstawicieli. Także wewnątrz organizacji dokładnie określa się, na jakim stanowisku jakie auto przysługuje i nie ma możliwości, żeby przełożony jeździł gorszym modelem niż podwładny. Ludzie są w stanie strawić wiele godzin na dyskusjach o wyższości jednego modelu auta nad drugim. A przemysł motoryzacyjny podsyca z całą świadomością te emocje, wydając ogromne pieniądze na marketing. Wielu ludziom wydaje się, że dokonują wyboru samochodu całkowicie racjonalnie, tylko pod wpływem rzeczowych argumentów. A przecież samochody tej samej klasy mają bardzo porównywalne parametry. Jest to oczywista nieprawda, zakup samochodu łączy się często z nieuświadomionymi motywacjami. Powstają prace naukowe na temat psychologicznych aspektów wyboru samochodu.
Komentarze i opinie: